Ostatnio umówiliśmy się z mym lubym, że dość już tego wszędobylskiego mięsa i będziemy starali się jego obiadowe spożycie ograniczyć. Jak dla mnie bomba, bo z warzywami jestem za pan brat. Teraz będę wymyślać więcej przepisów wege. Na pierwszy rzut małe ulepszenie zwykłych kotlecików kalafiorowych - kulki wielowarzywne. Kalafior jest tutaj głównym składnikiem i on nadaje delikatności kotlecikom, reszta składników jest umowna i można ją modyfikować zgodnie ze stanem lodówki i upodobaniami. Kulki dobre zaraz po usmażeniu jak i na zimno, na obiad i jako pyszną przekąskę na imprezę.
A dla odważnych jako dodatek proponuję dip ogórkowy rodem z Chin. Ogórki w pikantnej marynacie, ale w postaci kawałków podawane są w rejonie, w którym przebywam jako przystawka i przekąska niemal w każdym barze czy restauracji. Postanowiłam odtworzyć ich smak, ale podać je w formie dipu. Bardzo pikantnego dipu. Takiego, po którym autentycznie zieje się ogniem a do oczu napływają łzy. Oczywiście ilość ostrych papryczek można zmniejszyć. Ważną sprawą jest użycie dwóch rodzajów sosu sojowego - sos jasny daje łagodny smak, sos ciemny piękny kolor, oraz oleju sezamowego, który w tym przypadku jest niezastąpiony i nadaje całości bardzo charakterystyczny smak. Polecam, nie tylko wegetarianom. Także zwolennikom mocnych wrażeń.
Kulki wegetariańskie (około 30 sztuk):
- 1 średni kalafior
- 1 mały bakłażan, starty na tarce o dużych oczkach
- 1 mała cukinia, starta na tarce o dużych oczkach
- 1 marchewka, starta na tarce o dużych oczkach
- 100 g wędzonego tofu, startego na tarce o dużych oczkach
- 1 pęczek świeżej kolendry, drobno posiekanej
- 1/2 strączka chilli, posiekane
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 cebula, drobno posiekana
- 3 cm kłącza imbiru, drobno posiekane
- 2 jajka
- 8 łyżek bułki tartej + dodatkowo do obtaczania kotlecików
- 5 łyżek skrobi kukurydzianej
- 4 łyżki sosu rybnego
- olej roślinny
- sól, pieprz
Kalafiora podzielić na różyczki, ugotować w osolonym wrzątku, tak, aby pozostał jędrny. Ostudzić i bardzo dobrze odcedzić na sitku. Posiekaną cebulę zeszklić na oleju, gdy będzie już gotowa dodać czosnek i imbir, smażyć jeszcze przez 1 minutę na małym ogniu. Różyczki pokroić na grubsze kawałki. Dodać starte warzywa, cebulę, kolendrę i pozostałe składniki, doprawić solą i pieprzem. Wyrobić ręką masę, w razie potrzeby (gdyby masa była bardzo rzadka) można dodać jeszcze trochę bułki tartej lub niewielką ilość mąki. Rękoma formować niewielkie kuleczki o średnicy około 3 - 4 cm (masa warzywna jest dość rzadka, więc mniejsze kulki są łatwiejsze do formowania i smażenia). Kulki obtaczać w bułce tartej i smażyć na oleju na średnim ogniu aż będą złote. Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
Wściekle pikantny dip ogórkowy:
- 3 ogórki zielone, pokrojone w bardzo drobną kostkę (najlepiej takie o małych gniazdach nasiennych; jeżeli gniazda są duże, należy je wykroić)
- 6 małych ostrych papryczek lub odpowiednia ilość strączków chilli, bardzo drobno posiekanych
- 1 czerwona cebula, drobno posiekana
- 3 łyżeczki brązowego cukru
- 3 łyżki octu ryżowego
- 3 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki oleju sezamowego
Wszystkie składniki dipu wymieszać w misce. Wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut, a najlepiej na 2 godziny, aby smaki się przegryzły. Podawać jako dodatek do warzywnych kulek lub grillowanego mięsa. Uwaga, bardzo pikantne!
Smacznego!
Te kuleczki z kolorową warzywną zawartością wyglądają wspaniale! Od razu ma się ochotę na taki obiad! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam. Są pyszne :)
Usuńsame moje ulubione warzywa.. konieczne do spróbowania!
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńWegeMerci :D
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie więcej, obiecuję :)
UsuńJuż mi ślinka leci :)
OdpowiedzUsuń