30 czerwca 2014

Bajgle. / Bagels.






Chciałam je upiec od zawsze. Zaintrygowały mnie kilka lat temu, gdy pierwszy raz ujrzałam je w programie Rachel Allen. Nigdy wcześniej nie słyszałam o pieczywie z dziurką, które najpierw się gotuje, a następnie piecze. Skrupulatnie zapisałam sobie przepis i jestem pewna, że leży sobie gdzieś spokojnie w zakamarkach mojej kuchni. Pamietam nawet, że notowałam w zeszycie czerwonym długopisem. Ale gdzie owy zeszyt jest, tego już nie wiem... 
Minęło kilka lat, trafiłam do kraju i miasta, w którym szczytem marzeń było kupienie chleba tostowego i podrabianych bagietek. Nie było innego wyboru - musiałam sama zadbać o dobre pieczywo. Przeglądając strony internetowe w poszukiwaniu łatwych wypieków trafiłam na ten przepis na stronie Moje Wypieki i od razu postanowiłam go wykorzystać.
Bajgle to pieczywo drożdżowe z charakterystyczną dziurką w środku, z ciagnącą skórką i delikatnym, miękkim wnętrzem. Patrząc zatem z tej strony moje bajgle bajglami nie są. Postanowiły zostać bułeczkami z wgłębieniem w środku, co na szczęście nie obniża w żadnym wypadku ich walorów smakowych. Następnym razem bardziej przyłożę się do ich formowania, a tymczasem prezentuję moje pierwsze bajgle, które bajglami być nie chciały.






Bajgle (10 sztuk):


  • 500 g mąki pszennej chlebowej*    *użyłam typ 550
  • 2 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 i 1/4 łyżeczki drożdży instant
  • 300 ml wody
  • 1 żółtko + 1 łyżka wody
  • 3 łyżki ziaren sezamu, maku lub innych ziarenek


Do dużej miski przesiać mąkę, dodać drożdże, 1 łyżkę cukru, sól i wodę. Wymieszać składniki, wyrobiać przez 5 minut, aż do uzyskania gładkiego i elastycznego ciasta. Pozostawić do podwojenia objętości (około 1,5 godziny) przykryte ściereczką.
Przygotować dwie blachy wyłożone papierem do pieczenia. Po wyrośnięciu ciasto oprószyć mąką, zagnieść jeszcze raz i podzielić na 10 równych części. Z każdego kawałka uformować kulkę, a następnie palcem oprószonym mąką zrobić w środku dziurkę o średnicy około 3,5 cm.**
Przygotowane bajgle przełożyć na wcześniej przygotowane blachy do pieczenia, przykryć ściereczką i pozostawić do ponownego wyrośnięcia przez 30 - 40 minut. Pod koniec wyrastania zagotować 2 litry wody w szerokim garnku. Dodać pozostałą 1 łyżkę cukru. Ostrożnie przekładać po 2 - 3 bajgle do garnka (w zależności od wielkości garnka) i gotować przez 1 - 2 minuty z każdej strony. Ugotowane bajgle przenieść na folię aluminiową do osuszenia.
Osuszone bajgle przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, posmarować żółtkiem wymieszanym z wodą, posypać sezamem. 
Piec w temparaturze 200ºC przez 12 - 15 minut, aż powierzchnia będzie złota. Ostudzić na kratce.

**ważne żeby otwór w bajglu był dość duży, poniewać podczas wyrastania będzie się stopniowo zmniejszał i może całkowicie zniknąć, jak to się stało w moim przypadku. 

Smacznego!




Bagels (serves 10):

  • 500 g flour*            * I used flour type 550
  • 2 tablespoons sugar
  • 1 teaspoon salt
  • 1 and 1/4 teaspoon yest
  • 300 ml water
  • 1 eggyolk + 1 tablespoon water
  • 3 tablespoons sesame, poppy or other seeds

Sift flour, yeast and salt into the large bowl. Add 1 spoon sugar and water, mix well. Transfer the dough onto clean and floured work surface and knead it with hands approximately 10 minutes. Continue until the dough is firm and elastic. Shape the dough into a ball and place in a large, oiled bowl. Cover with a kitchen towel and keep in warm place for 1 - 2 hours until it doubles its size. 
Cover 2 baking trays with baking paper. Remove the dough from the bowl, knead it again. Divide the dough into 10 pieces. Shape every piece into a flat ball. Make a hole abouth 3,5 cm wide** with a finger or a handle of a wooden spoon in the middle of every ball. 
Place the bagels on the baking trays, cover with kitchen towel and set aside to rise for 30 - 40 minutes. Bring 2 liters of water to boil, add 1 spoon sugar. Boil over the low heat. Boil the bagel (2 - 3 at a time) 1 - 2 minutes per side, remove from the water and drain. Place the bagels onto the prepared baking trays, spacing them widely apart. Brush their surface with beaten yolk with water, sprinkle with seeds. Bake in the oven about 12 - 15 minutes in  200ºC or until golden - brown. Transfer to a rack and cool before serving.

**the hole in a bagel should be quite wide, otherwise it will disapear like in my pictures 





22 czerwca 2014

Kotlety mielone we włoskim stylu. / Italian style beef meatballs.





Moją mistrzynią kotletów jest babcia Danusia. I to rzecz dość ciekawa gdyż kto zna moją babcię, wie, że wszędzie jej pełno ale z pewnością nie w kuchni. W kuchni rządził dziadek. I to on zwykle gotował, bardzo dobrze z resztą. Babcia była od przypalania garnków, zaparzania ziółek  i od wymyślania coraz to nowych diet. Ale to ona robi moim zdaniem najlepsze kotlety mielone, a właściwie kotleciki, gdyż w jej wykonaniu są to małe kulki. Do dziś próbuję zgłębić ich sekret, na razie bezskutecznie. Babcia Danusia tu coś zmiesza, tam coś doda, bez ładu i składu. Tu coś zapomni, tam coś zamieni, a wychodzi zawsze pysznie.
Z kolei babcia Zosia od zawsze twierdzi, że do kotletów nie pasuje czosnek i nigdy go nie dodaje. Robi wszystko starannie i od kiedy pamiętam jej mielone są zawsze owalne i duże, tak żeby pracujący facet mógł się najeść jedną sztuką, a kobitka połówką.
Mnie tam czosnek pasuje do wszystkiego, tylko nie do lodów. Czasami to środka kotleta włożę niespodziankę, a to oliwkę, a to jajko przepiórcze, to znowu kostkę sera. I jeszcze dorzucę garść albo dwie zieleniny, bo bez niej nie umiem żyć. Czasami doprawię musztardą dijon, innym razem podrasuję chilli. A czasami zmieszam, zmieszam i owinę w szynkę... 









Kotlety mielone we włoskim stylu (8 sztuk): 

  • 400 g mięsa mielonego wołowego
  • 1/2 cebuli, posiekanej
  • 2 ząbki czosnku, posiekane
  • 3 łyżki bułki tartej
  • 1 jajko
  • 4 łyżki posiekanej natki pietruszki + kilka listków do ozdoby
  • 3 łyżki listków bazylii, posiekanych
  • 4 łyżki tartego parmezanu + 1 łyżka do posypania
  • około 1/4 szklanki wody
  • sól, pieprz
  • 8 plastrów szynki parmeńskiej
  • olej do smażenia

Wszystkie składniki, oprócz wody, wymieszać ręką. Następnie dodawać po trochę wody (nie trzeba zużyć całej) aż masa będzie jednolita i plastyczna, ale nie za rzadka. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Podzielić mięso na 8 części i uformować z nich owalne kotlety. Każdy kotlet owinąć plastem szynki. Smażyć na lekko natłuszczonej patelni na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony, aż szynka ładnie się zrumieni a kotlety w środku nie będą surowe.* Posypać pozostałym parmezanem, udekorować natką. 

Smacznego!

*w jednym z programów telewizyjnych dane mi było podejrzeć fajny patent na sprawdzenie czy kotlety mielone są już gotowe. Należy wbić w kotleta widelec mniej więcej do połowy grubości i następnie go podnieść. Jeżeli kotlet pozostanie na widelcu, znaczy, że ma już dość smażenia, jeżeli z niego spadnie należy jeszcze go dosmażyć. Sprawdza się.



Beef meatballs in parma ham (8 servings):

  • 400 g beef, minced
  • 1/2 medium onion, finely chopped
  • 2 cloves garlic, finely chopped
  • 3 tablespoon breadcrumbs
  • 1 egg
  • 4 tablespoon green parsley, chopped + few leaves to garnish
  • 3 tablespoon fresh basil leaves, chopped
  • 4 tablespoon parmesan, grated + to garnish
  • about 60 ml water
  • salt, peper
  • 8 slices parma ham
  • oil to fry

In a bowl combine minced beef, onion, garlic and egg. Add chopped herbs and parmesan. Blend bread crumbles into the meat. Add Season mixture with salt and pepper. Slowly add the water, 30 ml at a time, mix well. The mixture should be moist but hold its shape. Divide the meat into 8 pieces, roll 8 oval shaped meatballs. Roll every ball into a slice of ham. 
Heat the oil in a frying pan. Fry meatballs over the medium heat till golden brown on the surface and cooked inside.* Sprinkle with grated parmesan, garnish with parsley leaves and serve. 

*I've seen once on tv a great patent how to check if meatballs are cooked inside. You should stick a fork in a meatball and lift it. If meatball falls down back into the frying pan it means you should fry it longer. If doesn't then it is cooked enough and ready to eat. It works!




17 czerwca 2014

Szarlotka na maślance. / Buttermilk apple cake.






Najlepszą szarlotkę na świecie robiła moja babcia. Jej szarlotka pomiędzy dwoma plackami półkruchego ciasta zawierała grubą warstwę startych na dużych oczkach antonówek obowiązkowo posypanych suto cukrem i mielonym cynamonem. Wierzchnią warstwę ciasta trzeba było przed pieczeniem ponakłuwać widelcem, aby nie dopuścić do jego wybrzuszenia, co też chętnie jako dziecko czyniłam. Z pozostałości po szarlotce babcia wykrawała szklanką kółka i księżyce. W ten sposób powstawały dwe blachy kruchych ciateczek. To były najprostsze i najlepsze ciastka na świecie. Chrupiące z wierzchu, ale i miękkie w środku. Smaki dzieciństwa. I teraz już nie wiem co było lepsze  - szarlotka czy ciastka jej nieodłącznie towarzyszące.
Umownie moje ciasto nazwę także szarlotką, gdyż nazywam tak każde ciasto z jabłkami doprawione cynamonem. Nie dorasta do pięt wypiekom babci, ale dobre jest. I do tego bardzo ładnie się prezentuje i bardzo szybko się robi. Polecam wypróbować.








Szarlotka na maślance:

  • 3 jajka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 i 1/2 szklanki mąki*
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 szklanka maślanki
  • 1/2 szklanki oleju
  • 3 duże jabłka, obrane, pokrojone na ćwiartki**
  • opcjonalnie 1/2 łyżeczki cynamonu
  • cukier puder

Ćwiartki jabłek ponacinać z wierzchu w regularnie w plastry, jednak tak aby nie przekroić ich całkowicie. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać przez sitko. W osobnej misce ubić mikserem jajka z cukrem do uzysania puszystej masy. Dodać maślankę i olej, nie miksować a jedynie wymieszać wszystko rózgą kuchenną. Dodać mąkę z proszkiem, wymieszać tylko do połaczenia składników. Nie miksować. 
Gotowe casto wylać na okrągłą blaszkę o średnicy 25 cm, wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia. Na wierzchu ułożyć ponacinane ćwiartki jabłek. Można posypać dodatkwo cynamonem.
Piec w temperaturze 180ºC przez okoo 45 minut, do tak zwanego "suchego patyczka". Po upieczeniu ostudzić, posypać cukrem pudrem i podawać.

Smacznego!


*dodałam 1 i 1/2 szklanki mąki typu 550 i 1 szklankę mąki pszennej razowej, przez co ciasto wyszło cięższe i nie tak pulchne, jak w przypadku użycia samej mąki tortowej
**najlepiej wybrać jabłka o soczystym kruchym miąższu (ideałem byłyby dojrzałe antonówki), jabłka twarde mogą nie zmięknąć wystarczająco w czasie pieczenia 





15 kwietnia 2014

Ciastka z żurawiną i kokosem. / Coconut cranberry cookies.





Kiedy wszystkich ogarnął już mazurkowo - babkowy szał wielkanocny, ja mówię: Ciasteczka są dobre na wszystko! I ogólnie są najlepsze na świecie!

Easter excitement sorrounds me. But I say: Cookies rules! 








Kruche ciastka z żurawiną i kokosem (około 45 sztuk):
  • 2 szklanki mąki
  • 170 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojone w kostkę
  • 1 jajko
  • 1/2 szklanki drobnego cukru
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 1 łyżka cukru waniliowego
  • 3/4 szklanki suszonej żurawiny
  • 1/2 szklanki słonecznika
  • około 70 g wiórków kokosowych


Mąkę i proszek do pieczenia przesiać na stolnicę. Dodać cukier, sól, cukier waniliowy oraz pokrojone w kostkę masło i jajko. Wszystkie składniki zagnieść na jednolite ciasto. Dodać żurawinę i słonecznik. Krótko wyrobić. Ciasto podzielić na cztery części, uformować z nich wałki o średnicy około 4 cm. Każdy wałek posmarować lekko wodą i obtoczyć w wiórkach kokosowych, a następnie zawinąć szczelnie w folię spożywczą i włożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny. 
Nagrzać piekarnik do temperatury 200ºC. Ostrym nożem pokroić wałki ciasta na plastry o grubości około 4 mm. Ciastka rozłożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 10 minut lub dłużej do zrumienienie brzegów. Ciastka wystudzić na kratce. 

Smacznego!

*Źródło przepisu mojewypieki.com



Cranberry coconut cookies (about 45 cookies):
  • 2 cups all purpose flour
  • 170 g butter, room temperature, diced
  • 1 egg
  • 1/2 cup sugar
  • 1/2 teaspoon baking powder
  • 1/3 teaspoon salt
  • 1 tablespoon vanilla sugar
  • 3/4 cups dried cranberries
  • 1/2 cups sunflower seeds
  • 70 g flaked dried coconut

Sieve the flour, baking powder on to a clean work surface. Add both type of sugar, salt. Make a well in the middle of it, add butter and egg. Mix all ingredients with hands. Knead until u have smooth dough. Add cranberries and sunflower seeds. Mix shortly again. Divide dough in 4 pieces, roll every piece into log about 4 cm thick. Moisten every log with a little bit of water and coat with coconut flakes. Wrap with a plastic wrap, refrigerate about 2 hours.
Preheat oven to 200ºC. Slice the dough into 4 mm thick rounds. Place them on prepared baking sheets. Bake about 10 minutes or longer until firm and golden. Remove from the oven and cool completely on the cooling rack. 

Bon appetit!

* The recipe comes from mojewypieki.com









10 kwietnia 2014

Baingan bharta - bakłażan po pendżabsku / Punjabi style eggplant





Nareszcie w domu! Po ponad półrocznym pobycie na kontynencie azjatyckim, wreszcie wylądowałam w Europie. Ten rok zaczął się dla mnie ekscytująco. W ciągu zaledwie trzech pierwszych miesięcy zdołałam odwiedzić cztery niezwykłe kraje - Indie, Malezję, Wietnam i oczywiście Chiny. W każdym poznawałam nowe smaki, podglądałam życie ludzi, zachwycałam się kolorami, tętniącymi życiem ulicami. Przywiozłam tonę smacznych pamiątek i setki kulinarnych inspiracji. Na moich wyprawach ucierpiał tylko mój blog, niezwykle zaniedbany w ciągu ostatnich miesięcy.
Dziś chciałabym podzielić się indyjskim sposobem na jedno z moich ulubionych warzyw. Kilka przypraw i zwykły bakłażan zmienia się w przepyszną, aromatyczną potrawę. Baingan bharta próbowałam kilka razy i nigdy nie było mi mało. Cudowna, bogata w smak pasta zadowoli wszystkich wielbicieli oberżyny. Przepis wyłudziłam od mojego przyjaciela Gurvindera. Pod okiem jego mamy i sióstr miałam okazję i przyjemność poznać techniki przygotowywania kilku indyjskich potraw, za co jestem im niezmiernie wdzięczna. 



Finally at home! After more than half year in Asia I landed in Europe. 3 first months of 2014 begun in a very exciting way. In this short time I visited 4 amazing countries - India, Malaysia, Vietnam and China. I experienced new tastes, watched everyday life, admired colours, rush on the streets and cities which never sleep. I brought hundrets of spices and inspirations. And only my blog was not happy because I didn't have time to write.
Today I will share with you a recipe for indian style eggplant, one of my favourite vegatables. Few spices and eggplant turns into delicious and rich in flavour dish. I tried baingan bharta few times and it was never enough for me. Wonderful, aromatic paste satisfies all eggplant's fans.
The recipe I write below is taken from my friend Gurvinder. I had a great opportunity to learn indian style cooking with his mother and sisters. It was a pleasure for me. Thank you all. 







Baingan bharta (2 porcje):

  • 1 bakłażan
  • 1 duży pomidor, bez gniazd nasiennych, pokrojony w kostkę
  • 1/2 dużej cebuli, posiekanej
  • 1 ząbek czosnku, posiekany
  • 1 zielone chilli
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • 1/2 łyżeczki przyprawy garam masala
  • 1/2 pęczka świeżej kolendry
  • 2 łyżki oleju
  • sól

Całego bakłażana przygotować według jednego z możliwych sposobów. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 200 stopni Celcjusza. Piec około 20 minut lub dłużej  aż cała skóra zrobi się czarna, a miąższ zmięknie. Jeszcze lepszy efekt da przypalenie bakłażana bezpośrednio nad ogniem. Bakłażana nabić na szpikulec do grillowania lub widelec i opiekać nad małym ogniem aż skóra sczernieje i lekko zwęgli. Następnie przestudzić i obrać ze skóry. Miąższ posiekać dokładnie nożem. W głębokiej patelni rozgrzać olej, dodać cebulę i czosnek. Smażyć na średnim ogniu, nie dopuszczając do przypalenia około 2 minut. Dodać chilli, smażyć kolejną minutę. Wsypać pokrojonego pomidora, kurkumę, kolendrę i sól. Smażyć, często mieszając około 5 minut. Dodać posiekany miąższ bakłażana, dobrze wymieszać i smażyć jeszcze 2 minuty. Wyłączyć ogień, a danie odstawić na chwilę, po czym dodać przyprawę garam masala i świeżą kolendrę, wymieszać. Podawać w asyście chapati lub innego indyjskiego pieczywa.

Smacznego!




Baingan bharta (2 servings):
  • 1 eggplant
  • 1 large tomato, without seeds, chopped fine
  • 1/2 large onion, finely chopped
  • 1 clove garlic, finely chopped
  • 1 green chilli, chopped
  • 1/2 teaspoon turmeric powder
  • 1/2 teaspoon coriander powder
  • 1/2 teaspoon garam masala
  • 1/2 cup green coriander, finely chopped
  • 2 tablespoon oil
  • salt to taste

Prepare an eggplant in one of possible ways. Preheat the oven (200 Celsius degrees), roast whole eggplant about 20 minutes or longer till all skin become black and inner flesh are soft or roast the eggplant straight in the low flame, turning it frequently till all skin is roast and flesh soft. Cool down the eggplant, then peel off it. Mash coarsely the flesh, keep aside. Preheat oil in a large saucepan, add onion and garlic, fry over the medium heat about 2 minutes till soft and translucent. Add chilli, fry another 1 minute. Add tomato, coriander powder, turmeric powder and salt. Stir well and cook about 5 minutes, stirring often. Add the eggplant pulp, mix well, cook about 2 minutes. Keep aside for a while, add garam masala and chopped green coriander. Stir well. Serve with hot chapatis or other kind of indian bread.









Mandawa: wejście do jednej z haweli. / Gate to a haveli in Mandawa.

Fasada jednego z budynków. / Haveli's facade.

Zdobienia wewnątrz budynku. / The inner walls of haveli.

Haweli. / A haveli.

Podpatrzone z ulicy. / Shot from the street.

Okna, freski i... gołębie. / Windows, paintings and... pigeons.

Haweli w Mandawie. / A haveli in Mandawa.

Kolejna piękna fasada. / Another beautiful facade.

Sezon na szczeniaki. / Puppies time.

Chłopiec z latawcem. / A boy with a kite.

Popołudniowy spacer. / Afternoon walk.

W drodze przez Radżastan. / On the way in Rajastan.

Dzieciaki podczas zabawy. / Playing kids.

Ulice Mandawy. / Streets of Mandawa.

13 marca 2014

Pomarańczowe risotto z krewetkami i dynią. / Creamy shrimp & pumpkin risotto.





Jakieś 10 lat temu moja wiedza na temat przygotowywania ryżu ograniczała się do wrzucenia woreczka do gotującej się wody. Po 15 minutach otrzymywałam kupkę białych nasion, które nie miały ani smaku, ani wyrazu. I pewnie dlatego ryż nie należał do moich ulubionych produktów. Swoje zdanie na jego temat zmieniłam w czasie wakacji spędzonych w Hiszpanii. W sklepie spożywczym byłam zszokowana, że nigdzie nie można kupić ryżu w woreczkach. "To jak oni gotują tu ryż" myślałam. Uświadomił mnie mój współlokator pewnego popołudnia, gdy w kuchni podpatrzył, że chcę zalać szklankę ryżu garnkiem wody i ugotować toto. Zabrał mi garnek i powiedział, że gotować to on mi nie pozwoli. Opłukał starannie ryż, wsypał do garnka, dodał szczyptę soli i łyżkę oliwy a potem stał 15 minut nad garnkiem i dolewał po trochę wody, cały czas mieszając. Otrzymał pyszny, uprażony, lekko klejący ryż, który w niczym nie przypominał tego rozwodnionego, wyciągniętego z woreczka. W ten sposób poznałam nowy wymiar ryżu. A to był dopiero początek...
Dziś wiem, że dobrej jakości ryż, uprażony w odpowiedni sposób to wspaniały, o ile nie najważniejszy składnik wielu dań. Jest tak pyszny, że mogę go jeść łyżkami. 
A dziś przepis na risotto. Klasyk kuchni włoskiej. To wspaniałe, że z kilku prostych składników można wyczarować coś tak pysznego.  A jeszcze fajniejsze jest to, że składniki można dowolnie wymieniać i za każdym razem otrzymać inne danie. Wykonanie risotta jest proste (może to potwierdzić mój kolega Maciej H.), wymaga jednak czułości i poświęcenia 30 minut uwagi. Sekret tkwi w stopniowym dodawaniu małych porcji bulionu do ryżu i czekaniu aż zmieni on konsystencję. Risotto powinno być kremowe, ale ziarenka nie mogą być rozgotowane, inaczej cała magia zniknie. Jednak gdy ktoś raz spróbował dobrego risotta, wie, że warto się być cierpliwym i poświęcić te kilkanaście minut. 



About 10 years ago I thought that the only one way to prepare rice is to put a boiling bag into the hot water. After 15 minutes I used to become a bunch cooked of grains, which didn't have taste or character. That was the reason rice was not my favourite ingredient. I changed my opinion about it during summer holiday in Spain. In a grocery I was really shocked because I couldn't find rice in boiling bags. "So how do Spanish cook rice?" I thought that time. I got the answer for my question few days later, when my roommate noticed that I wanted to cook a cup of rice in a pot full of water. He took the pot away from me and didn't allow me to cook. Then he rinsed the grains in running water, put into the pot, added a pinch of salt, spoon of oil and a little bit water. He stayed 15 minutes with a spoon in his hand stirring the rice continuosly and adding water till rice was perfectly cooked. It didn't seem like the one from bag. That was the time I discovered new quality of rice. And it was just a  beginning...
Today I know that good quality rice, cooked in proper way is one of the most important and delicious component of many dishes. It is so gorgeous that I can eat it and eat and eat...
And now about risotto. Italian classic. It is so wonderful that using few simple ingredients you create something so delicious. Even better thing that u can change ingredients and recive brand new dish every time. It is very easy to prepare risotto (my friend Macij H. can confirm it). U need only a bit of caress and a little bit more patient. Continously adding small amounts of stock and waiting till rice achive perfect consistence is a way to success. In the end risotto should be creamy but not overcooked. Just al dente. 







Risotto z krewetkami i dynią (2 porcje):

  • 1 i 1/2 szklanki ryżu do risotto (zwykły ryż długoziarnisty się nie nadaje)
  • 250 g surowych krewetek, obranych z pancerzy (pancerze i główki zachować)
  • 1 i 1/2 szklanki dyni, pokrojonej w 1 cm kostkę
  • 1/2 szklanki soku z pomarańczy
  • 1/2 łyżeczki startej skórki z pomarańczy
  • 1/2 cebuli, drobno posiekana
  • 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
  • 100 ml białego wytrawnego wina
  • około 6 szklanek gorącego bulionu warzywnego
  • sól, pieprz
  • 3 łyżki masła
  • 2 łyżki oliwy
  • parmezan
  • natka pietruszki



Zagotować bulion w garnku, dodać pancerze i główki krewetek, gotować na małym ogniu około 10 minut. Odcedzić, pozostawić na małym ogniu, aby bulion pozostał gorący. Można użyć zwykłego bulionu bez dodatku krewetek.

Na patelni rozgrzać oliwę i 1 łyżkę masła. Wrzucić cebulę i czosnek, smażyć na małym ogniu aż zmiękną. Wsypać ryż, zwiększyć ogień  smażyć cały czas mieszając aż ryz pokryje się oliwą, a ziarenka zrobią się przezroczyste. Wlać wino, poczekać aż odparuje. Dodać dynię, sok i skórkę z pomarańczy, odparować. Dodać pierwszą porcję bulionu (około 150 ml), mieszać aż płyn zostanie wchłonięty, po czym dodać kolejną porcję bulionu.  Gotować w ten sposób około 15 minut, do momentu aż ryż będzie miękki z zewnątrz i al dente w środku. Dodać krewetki gotować jeszcze 1 minutę. Na koniec risotto powinno mieć kremową konsystencję i nie powinno być wodniste (nie trzeba zużyć całego bulionu). Doprawić w razie potrzeby solą i pieprzem, odstawić z ognia a po minucie dodać 2 łyżki masła i wymieszać. Podawać posypane startym parmezanem i posypane natką pietruszki.

Smacznego!




Shrimp and pumpkin risotto (2 servings):

  • 1 and 1/2 cups short-grain rice (arborio)
  • 250 g raw peeled shrimps (shells and heads set aside)
  • 1 and 1/2 cups pumpkin, peeled and cut into 1 cm cubes
  • 1/2 cup fresh orange juice
  • 1/2 teaspoon orange zest
  • 1/2 medium onion, chopped
  • 1 garlic clove, chopped
  • 6 cups hot vegetable stock
  • 100 ml dry white wine
  • salt, pepper
  • 3 tablespoon butter
  • 2 tablespoon olive oil
  • parsley
  • parmesan

Pour the vegetable stock into a pot, bring to a boil. Add shells and heads of shrimps. Boil about 10 minutes. Strain the stock, adjust the heat to keep the stock hot. 
Heat the olive oil and 1 tablespoon butter in large saucepan. Add chopped onion and garlic, stir with a spoon and fry until soft, about 5 minutes. Add rice, fry over the medium heat, stir well to cover grains with the oil. Add wine, wait until evaprate. Add pupkin cubes, orange juice and zest. Stir until the fluid evaporate. Start to add the stock, about 150 ml at a time, stirring frequently. Allow rice to absorbe the fluid before adding next portion of stock. Cook in this way about 15 minutes. When rice is soft outsde and al dente inside add shrimps, stir well and cook 1 minute. The risotto should be creamy. Set aside, after 1 minute stir in 2 tablespoon of butter, season with salt and pepper to taste. Divide risotto between plates and top with grated parmesan. Sprinkle with green parsley.