Lato nieuchronnie zmierza ku końcowi. Dni już nie tak gorące, noce nie tak ciepłe. Na szczęście na straganach sezon trwa w najlepsze. Grzech nie wykorzystać świeżych owoców i warzyw. Niedługo będziemy za nimi tęsknić. Każdemu, kto lubi maliny i chce się cieszyć ich smakiem, polecam połączyć je z waniliowym serkiem i upiec pyszne bułeczki. Zapach, jaki rozchodzi się po kuchni już od pierwszych minut pieczenia, bezcenny.
Drożdżówki znikają w mgnieniu oka, najlepsze są jeszcze ciepłe ze szklanką zimnego mleka albo gorącą kawą. Delikatne, puszyste drożdżowe ciasto rozpływa się w ustach, a maliny...trudno ubrać to w słowa.
Ciasto drożdżowe:
- 500 g mąki tortowej
- 7 g drożdży instant lub 20 g świeżych drożdży
- 5 łyżek cukru
- 2 jajka
- 200 ml mleka
- 60 g masła
- pół łyżeczki soli
Nadzienie twarożkowe:
- 250 g twarożku sernikowego
- pół opakowania budyniu waniliowego
- 2 - 3 łyżki cukru
- ok. 250 g malin
Zrobić rozczyn ze świeżych drożdży - wymieszać je z łyżką cukru i kilkoma łyżkami letniego mleka, pozostawić na ok. 15 minut aż zaczną się pienić (drożdże instant wystarczy przesiać z mąką). Masło rozpuścić i przestudzić. Mąkę wymieszać z rozczynem i pozostałym mlekiem, lekko wymieszać (ciasto jest dość rzadkie i klejące). Na koniec dodać przestudzone masło i wyrabiać jeszcze ok. 5 minut aż ciasto zacznie odchodzić od naczynia i od ręki. Miskę przykryć ściereczką i odstawić do podwojenia jego objętości (ok. 1 - 2 godzin).
W tym czasie przygotować nadzienie - wymieszać wszystkie składniki, oprócz malin. Po wyrośnięciu ciasto przełożyć na stolnicę i jeszcze raz wyrobić, podsypując je mąką. Odciąć ok. 1/3 ciasta i rozwałkować je na prostokąt o rozmiarach ok. 25x40 cm. W czasie rozwałkowywania podsypywać mąką, co zapobiegnie przyklejaniu się ciasta do stolnicy. Przenieść placek do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Resztę ciasta rozwałkować na prostokąt o rozmiarze ok. 40x40 cm, wysmarować serkiem i posypać równomiernie malinami. Następnie zwinąć delikatnie w rulon wzdłuż jednego z boków. Pokroić ostrym nożem na 10 - 12 kawałków. Każdy z nich przełożyć na blachę i układać na rozwałkowanym wcześniej prostokącie, jeden obok drugiego, rozcięciem do góry. Pozostawić do wyrośnięcia ok. 15 minut. Przed pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w temperaturze 200ºC przez 20 - 30 minut. Po wystudzeniu posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Nie wspominając o samym wypieku, to bardzo apetyczne są te spodeczki. Myślę, że jakbym taki jeden posypany cukrem pudrem dostał, to byłbym bardzo happy :D
OdpowiedzUsuńRozumiem, że sam talerzyk by Cię usatysfakcjonował ;) Jak będziesz gościł u rodzinki to da się załatwić :D
Usuń